Referendum przeciwko reformie edukacji
31 stycznia 2017 roku wiceprzewodnicząca Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer weszła w skład powołanego tego samego dnia Komitetu Referendalnego. Komitet tworzą przedstawiciele organizacji, ugrupowań i ruchów, które sprzeciwiają się wprowadzanej przez rząd PiS, nieczczącej dla szkolnictwa reformie systemu edukacji.
Członkowie Komitetu podpisali „Deklarację na rzecz przeprowadzenia ogólnokrajowego referendum z inicjatywy obywateli w sprawie reformy systemu oświaty”, której treść zamieszczamy poniżej:
Edukacja to obszar kluczowy dla rozwoju społecznego. Dlatego każda zmiana systemowa w oświacie wymaga rzeczowego uzasadnienia opartego na badaniach naukowych i szczegółowych analizach. W przypadku reformy minister edukacji Anny Zalewskiej brak jest głębszej analizy stanu polskiej edukacji, a tym samym merytorycznego uzasadnienia dla wdrażanych zmian, oznaczających powrót do systemu sprzed 1999 r. czyli do 8-klasowej szkoły podstawowej, 4-letniego liceum ogólnokształcącego i 5-letniego technikum. Zmiany w przyjętym kształcie zagrażają wszechstronnemu rozwojowi młodego pokolenia Polaków.
Reforma minister Anny Zalewskiej wzbudziła sprzeciw i krytykę nauczycieli, rodziców, organizacji pozarządowych, ekspertów, nauczycieli akademickich i samorządowców, którzy uznali ją za nieuzasadnioną i nieprzemyślaną, wprowadzającą wieloletni chaos organizacyjny i programowy oraz generującą olbrzymie koszty finansowe, które poniosą samorządy terytorialne.
Związek Nauczycielstwa Polskiego, inicjując obywatelski ruch na rzecz przeprowadzenia referendum z inicjatywy obywateli w sprawie reformy systemu oświaty, zwraca się do ugrupowań parlamentarnych i pozaparlamentarnych, stowarzyszeń rodziców, organizacji pozarządowych, korporacji samorządowych i innych podmiotów – krytycznie oceniających reformę oświaty – o przystąpienie do komitetu referendalnego, którego członkowie będą prowadzili kampanię informacyjną oraz zbierali podpisy pod wnioskiem o przeprowadzenie ogólnokrajowego referendum w sprawie reformy systemu oświaty, ponieważ jest to kwestia o najważniejszym znaczeniu dla Państwa oraz jego Obywateli i Obywatelek.
Warszawa, 31 stycznia 2017
Referendalne ABC
Według powołanego 31 stycznia 2017 roku Komitetu Referendalnego, głównym celem inicjatywy jest zebranie co najmniej 500 tys. podpisów pod wnioskiem, który zgodnie z art. 63 ust. 1 ustawy z dnia 14 marca 2003 r. o referendum ogólnokrajowym, zostanie przekazany do Marszałka Sejmu RP.
Pod wnioskiem mogą podpisywać się wszyscy obywatele polscy posiadający prawa wyborcze. Mogą to być rodzice, dziadkowie, znajomi, sąsiedzi i wszyscy, którym dobro polskiej edukacji jest szczególnie bliskie.
Podpis pod wnioskiem jest ważny pod warunkiem wpisania numeru PESEL. Dane na liście są zgodne z wymogami przepisu o referendum ogólnokrajowym.
Referendum jest ogólnokrajowe, dlatego listy do zbierania podpisów są takie same
na terenie całego kraju.
Listy do zbierania podpisów są ważne wyłącznie bez dopisków, pieczątek, itp.
Liczą się tylko listy z podpisami odręcznymi, dlatego oryginalne listy należy przekazać osobiście, przesyłać pocztą bądź kurierem.
Dane osobowe mogą być wpisane na listę przez inną osobę, ale podpis musi być własnoręczny.
Kiedy na liście jeden z podpisów został skreślony, a pozostałe podpisy zawierają wszystkie wymagane dane, taka lista jest ważna. W przypadku, gdy ktoś chce wycofać swoje poparcie dla wniosku może przekreślić swój podpis.
Podpisane listy należy wysłać na adres sztabu.
Po dotarciu list do siedziby sztabu podpisy będą zdeponowane w specjalnym schowku.
Dostęp do list będą miały tylko wyznaczone osoby. Po zliczeniu podpisów listy trafią do Sejmu, gdzie ponownie zostaną przeliczone, a następnie komisyjnie zniszczone.
Zebranie pod wnioskiem co najmniej 500 tys. podpisów nie gwarantuje, że Sejm zdecyduje o przeprowadzeniu referendum. Dlatego naszym głównym zadaniem jest zebranie takiej liczby podpisów, aby posłom trudno było zagłosować przeciw referendum. Nasze podpisy mają swoją moc i politycy nie mogą ich zlekceważyć.
Działania referendalne mają sens, bo jeszcze możemy zatrzymać reformę.
Warszawa, 31 stycznia 2017 r.